Coben Harlan |
Autor |
Wiadomość |
Nula
gem set pasja


Wiek: 30 Dołączyła: 01 Lis 2008 Posty: 272
|
Wysłany: 2008-11-07, 17:03 Coben Harlan
|
|
|
HARLAN COBEN - amerykański pisarz urodzony 4 lutego 1962 roku w Newark, New Jersey. Specjalizuje się w zbierających bardzo pochlebne recenzje thrillerach, zdobył uznanie wydaną w 1995 roku powieścią "Bez skrupułów", międzynarodową sławę przyniósł mu zaś wydany w 2001 roku thriller "Nie mów nikomu".Dzięki niej Harlan Coben stał się w krótkim czasie megagwiazdą współczesnego thillera. Porównuje sie go do takich pisarzy jak Agatha Christie i Robert Ludlum. Precyzyjnie skonstuowana intryga, mistrzowsko stopniowane napięcie , fałszywe tropy prowadzące do nikąd, pozornie niemożliwe do wyjaśnienia zagadki pojawiające się niemal na każdej stronie, zaskakujące zakończenie, którego nie domyśli się nawet najbardziej przenikliwy czytelnik, to podstawowe cechy jego pisarskiego stylu. Jeden z jego najnowszych thillerów "Niewinny" powszechnie uznany jest za najlepszy w jego dorobku. Jego książki biją rekordy popularności także w Polsce. Obecnie przetłumaczonych zostało 13 z 17 książek autora.
----------
Uwielbiam go ! Przeczytałam praktycznie wszystkie jego ksiązki i jednoznacznie moge stwierdzić , że najlepsze są z Winem i Myronem, tak charakterystyczne postacie tylko nadają charakteru książce |
Ostatnio zmieniony przez Ravena 2009-02-06, 21:02, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Ravena
Wiedźma Dyplomowana


Wiek: 39 Dołączyła: 01 Lis 2008 Posty: 6469 Skąd: Wiedźmowy Las
|
Wysłany: 2008-11-07, 18:09
|
|
|
Tak, tak, powieści z Winem i Myronem zdecydowanie najbardziej przypadły mi do gustu. Chociaż wina to nie chciałabym spotkać osobiście, jako postać książkowa jest świetny, w realu byłby koszmarem!
Mam jednak zastrzeżenia do Cobena, ponieważ każda jego kolejna książka powtarza ten sam schemat i po pewnym czasie pojawia się pewien przesyt. Tak na dobrą sprawę nie pamiętam zbyt dobrze o czym traktowały kolejne tytuły, może z wyjątkiem "Jedynej szansy", bo to była pierwsza książka tego autora, którą przeczytałam i zapewne dlatego najbardziej utkwiła mi w pamięci. Coben jest w sumie niezłą rozrywką, ale nie nalezy go czytać pod rząd, w większych ilościach nuży. |
_________________ Without coffee, 'Good Morning' is an oxymoron
Lektury Kawoholiczki |
|
|
|
 |
Nula
gem set pasja


Wiek: 30 Dołączyła: 01 Lis 2008 Posty: 272
|
Wysłany: 2008-11-08, 13:41
|
|
|
Zgadzam się z Tobą, że jego książki są dość przewidywalne i po kilku z rzędu tracimy całą przyjemność z czytania bo się domyślamy jaki to może być koniec. Dlatego ja sobie jego twórczość dawkuje |
|
|
|
 |
Uczeń Czarnoksiężnika


Wiek: 36 Dołączył: 01 Lis 2008 Posty: 3883
|
Wysłany: 2008-11-08, 14:32
|
|
|
Ja wprawdzie nie znam twórczości Cobena, ale w domu stoi chyba, jedna, dwie... trzy książki autora. Brat je jakoś polubił. Z tym, że również ostatnio mi mówił, że ma wrażenie, że każda kolejna pisana jest w podobnym schemacie, czyli to samo, co Wy tu również twierdzicie.
Może w jakiejś wolnej chwili wezmę jedną by przekonać się jak to się czyta. Ale jednak generalnie niewiele czytuje tego typu literatury. |
_________________ Zamek Czarnoksiężnika
Czas Imperium - nr 33 - 12.04.2009
Czas Imperium - nr 35 - 20.09.2009 |
|
|
|
 |
jagus


Dołączyła: 01 Lis 2008 Posty: 613
|
Wysłany: 2008-11-09, 10:24
|
|
|
To jaki tytuł polecilibyście? Ostatnio odczuwam silną potrzebę, by przeczytać jakiś kryminał i nie wiem za co się zabrać. |
_________________ strach przed lataniem i ból doświadczeń |
|
|
|
 |
Nula
gem set pasja


Wiek: 30 Dołączyła: 01 Lis 2008 Posty: 272
|
Wysłany: 2008-11-10, 17:02
|
|
|
Jaguś ostatnia książka Cobena "W głębi lasu" jest całkiem całkiem , nie polecam Ci "Niewinnego" i "obiecaj mi" bo to chała
Dobrze jeszcze wspominam "Bez pożegnania" i "Krótką piłkę" [tą ostatnią to głównie dlatego, że akcja toczy się podczas US Open ] |
|
|
|
 |
karinka
gamoniowa ;)


Dołączyła: 30 Lis 2008 Posty: 353 Skąd: 3city
|
Wysłany: 2009-02-04, 20:19
|
|
|
ja mam wszystko Cobena co wyszlo do tej pory
i tak, zgadzam sie jest schematyczny, jest latwy lekki i ptzyjemny
ale ja czasem potzrebuje takiej lektury
a Coben wyjatkowo przypadl mi do gustu
no i przepadam za Winem
i za Jessicą i nie ukrywam ze licze na to ze Coben znowu ja "zejdzie" z Myronem |
|
|
|
 |
Gość
|
Wysłany: 2009-08-10, 10:06
|
|
|
Faktycznie pisze trochę na jedno kopyto ale mimo wszystko dobrze się go czyta...bardzo wciąga... ja zaczęłam jakieś 5 lat temu od "bez skrupułów" a moją ulubioną pozycją jest "nie mów nikomu"...zastanawiam się właśnie czy nie zainteresować się "long lost" w wersji angielskiej... |
|
|
|
 |
craxxi


Wiek: 33 Dołączył: 13 Lis 2009 Posty: 3 Skąd: trójmiasto
|
Wysłany: 2009-11-13, 19:32
|
|
|
Popieram opinie przedmówców. Schemat książek jest bardzo liniowy, jednak jego książki strasznie wciągają. Kiedy wziąłem do ręki „Nie mów nikomu” dosłownie nie mogłem się oderwać. Równie dobra jest seria z Myronem w roli głównej. Sposób w jaki opisuje „Wielką Cyndi” jest komiczny i często wywoływał uśmiech na mojej twarzy:).
Każda książka posiada zaskakujące zakończenie co bardzo sobie cenie. Gorąco polecam wszystkim fanom zagadek i dobrej intrygi usytuowanej w czasach współczesnych.
UWAGA!
Dawkować stopniowo:p |
|
|
|
 |
Uczeń Czarnoksiężnika


Wiek: 36 Dołączył: 01 Lis 2008 Posty: 3883
|
|
|
|
 |
atorod

Wiek: 39 Dołączyła: 14 Lis 2009 Posty: 2
|
Wysłany: 2009-11-14, 11:16
|
|
|
Też się zgadzam, jego książki czytam w odstępach czasu i także uwielbiam te z Myronem i Winem |
|
|
|
 |
YesBook

Wiek: 80 Dołączyła: 06 Gru 2010 Posty: 2
|
Wysłany: 2010-12-08, 00:21
|
|
|
Uwielbiam jego książki Czytam teraz pt "W głebi lasu". Przeczytałam recenzję i od razu pobiegłam do księgarni po książkę. Jest po prostu świetna! |
Ostatnio zmieniony przez Uczeń Czarnoksiężnika 2010-12-08, 08:26, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Paleolog
czytaczszerokopojęty


Dołączył: 20 Lis 2009 Posty: 790 Skąd: z drakkaru
|
Wysłany: 2011-02-21, 05:54
|
|
|
Ostatnio zaaplikowałem sobie "W głębi lasu". Zaaplikowałem to dobre określenie, ponieważ powieści tej słuchałem w formie audiobooka, w drodze do i z pracy.
Bardzo pozytywne zaskoczenie. Generalnie jestem zwolennikiem szwedzkiego sposobu na kryminały - z dużą ilością odniesień społecznych. Obawiałem się, że w przypadku Cobena będzie sporo krwi, trupów, słowem, że może to być kryminał w wersji gore.
Nic z tych rzeczy. Bardzo sprawnie napisana książka. Stopniowe odkrywanie mrocznej historii sprzed lat - wolno, wolno, powolutku, po to by wszystko rozstrzygnęło się dopiero w ostatnich kilku rozdziałach. Do tego główny bohater snuje zaskakująco dużo życiowych refleksji, co również mi się podobało. Słowem było tak jak lubię.
Nie bez znaczenia dla ogólnej oceny jest też to, że czytał Krzysztof Globisz. Dodajmy: czytał bardzo dobrze. I w tym miejscu mała refleksja - jednak czytanie książki przez lektora mocno wpływa na odbiór. Wiem na pewno, że czytając samemu przynajmniej dwie postacie wyobraziłbym sobie nieco inaczej, ale intonacja lektora zrobiła swoje.
Podsumowując: Coben to sprawny fachowiec, w sam raz na chwilę oddechu od szwedzkich klimatów. Co nie przeszkodzi mi powrócić teraz do mojego ulubionego amatora kawy, komisarza Wallandera. |
_________________ ... ale nie ułaskawił żadnych filozofów |
|
|
|
 |
Ravena
Wiedźma Dyplomowana


Wiek: 39 Dołączyła: 01 Lis 2008 Posty: 6469 Skąd: Wiedźmowy Las
|
Wysłany: 2011-02-21, 21:09
|
|
|
Paleolog napisał/a: | Ostatnio zaaplikowałem sobie "W głębi lasu". Zaaplikowałem to dobre określenie, ponieważ powieści tej słuchałem w formie audiobooka, w drodze do i z pracy. |
O, mamy te same książki w emeptrójkach Dopiero zaczęłam słuchać, więc swoją opinię dodam tu nieco później ^^ Paleolog napisał/a: | Nie bez znaczenia dla ogólnej oceny jest też to, że czytał Krzysztof Globisz. Dodajmy: czytał bardzo dobrze. |
Dla mnie to trochę tekstowa nadinterpretacja. Globisz nie tyle czyta, co "gra" głosem. Wolę czytanie Gonery - jest spokojniejsze i bardziej stonowane. |
_________________ Without coffee, 'Good Morning' is an oxymoron
Lektury Kawoholiczki |
|
|
|
 |
Paleolog
czytaczszerokopojęty


Dołączył: 20 Lis 2009 Posty: 790 Skąd: z drakkaru
|
Wysłany: 2011-02-22, 10:17
|
|
|
Ravena napisał/a: | Dla mnie to trochę tekstowa nadinterpretacja. Globisz nie tyle czyta, co "gra" głosem. Wolę czytanie Gonery - jest spokojniejsze i bardziej stonowane. |
Gra, owszem, chociaż mnie to nie przeszkadza. Ale to żaden argument, bo akurat aktora Globisza zwyczajnie lubię |
_________________ ... ale nie ułaskawił żadnych filozofów |
|
|
|
 |
|