Chmielewska Joanna |
Autor |
Wiadomość |
jagus


Dołączyła: 01 Lis 2008 Posty: 604
|
Wysłany: 2008-11-09, 10:37 Chmielewska Joanna
|
|
|
Co sądzicie o twórczości tej pani? Za które tytuły warto się zabrać, a które raczej omijać?
Chciałam co nieco dowiedzieć się o jej twórczości, jednak tekst Cytat: | Książka napisana lekko i z humorem, który tak bardzo cechuje Chmielewską, że można ją czytać w ramach relaksu. Jak zwykle główni bohaterowie przeżywają niesamowite historie, muszą rozwiązywać zawikłane tajemnice i popadają w rozliczne tarapaty. | pojawiający się przy wielu książkach tej pisarki nic mi nie rozjaśnia. Nie działa też zachęcająco, zwłaszcza to "jak zwykle". Jakie są Wasze opinie? |
_________________ strach przed lataniem i ból doświadczeń |
Ostatnio zmieniony przez Ravena 2009-02-06, 21:02, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Utopiste


Dołączył: 02 Lis 2008 Posty: 1115
|
Wysłany: 2008-11-09, 11:27
|
|
|
Ja swojego czasu przeczytałam prawie wszystkie książki Chmielewskiej, które się ukazały na rynku, jedynie nie znam najnowszych. Lektura jest rzeczywiście lekka, łatwa i przyjemna. Poza tym nawet mój tata sięgnął po "Lesia" a to już o czymś musi świadczyć, ponieważ nie przepada za czytaniem i ogranicza się tylko do dokumentów. W sumie zacząć możesz od każdej książki, ponieważ napisane są w bardzo podobnym stylu. Była taka jedna, tylko nie pamiętam teraz tytułu, w której narratorem była Skoda (taki samochód żeby nie było wątpliwości). Bardzo przypadła mi do gustu choć trudno ją nazwać kryminałem |
_________________ You should be the jewel in the crown, not some dull bauble in a plastic tiara. |
|
|
|
 |
montano


Wiek: 29 Dołączył: 02 Lis 2008 Posty: 433 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2008-11-10, 10:59
|
|
|
Ja swego czasu nie mogłem oderwać się od Chmielewskiej. Chłonąłem książkę za książką. Nie powiedziałbym, żeby była to literatura typowo kryminalna. Intryga odgrywa tutaj raczej drugorzędną rolę, na pierwszy plan wysuwa się humorystyczna warstwa jej książek, ale w żadnym razie nie potraktowałbym tego jako wady. Jeśli chodzi o konkretne tytuły, to mi najbardziej podobały się: "Wszyscy jesteśmy podejrzani", "Wszystko czerwone", "Zwyczajne życie", "Harpie" i "Krokodyl z kraju Karoliny". |
_________________ "Nie bój się, nie uciekaj przed snem, bo sen to nic złego, nic takiego, nic wielkiego" |
|
|
|
 |
Ravena
Wiedźma Dyplomowana


Wiek: 39 Dołączyła: 01 Lis 2008 Posty: 6363 Skąd: Wiedźmowy Las
|
Wysłany: 2008-11-10, 16:19
|
|
|
"Zwyczajne życie" to moja ulubiona książka Chmielewskiej. Przeczytałam ją jako młode dziecko i mam sentyment |
_________________ Without coffee, 'Good Morning' is an oxymoron
Lektury Kawoholiczki |
|
|
|
 |
Bruixa


Dołączyła: 01 Lis 2008 Posty: 1257
|
Wysłany: 2009-02-01, 22:55
|
|
|
Mam sentyment do "Lesia", paru książek o Teresce i Okrętce i wczesnych kryminałków z lat 60-70'. Natomiast najnowsze produkcje pani Chmielewskiej mnie rozczarowały - umiarkowanie śmieszne i przegadane. |
_________________ Mój blog o książkach |
|
|
|
 |
Ishikawa
Crazy tortoise lady


Wiek: 34 Dołączyła: 01 Lis 2008 Posty: 812
|
Wysłany: 2009-02-02, 10:55
|
|
|
próbowałam ja czytac, mam 1 ksiazke domu nawet. Ale nie moj styl, nawet do połowy nie doszłam |
_________________ "Boże! Zrób tak,żeby mnie w lesie zaskoczyła nagła i niespodziewana bajka! Niech ta bajka będzie straszna i groźna, byleby była ciekawa i piękna".
Chwile później na gładkiej skalnej ścianie pojawiają się drzwi wiodące do skarbów Sezamu.
~Ali Baba. |
|
|
|
 |
karinka
gamoniowa ;)


Dołączyła: 30 Lis 2008 Posty: 351 Skąd: 3city
|
Wysłany: 2009-02-04, 19:56
|
|
|
a ja kocham Chmielewska ponad wszytsko
wiadomo, sa ksiazki bardziej udane i mniej udane
ale genralnie czytam ja od lat po kilanascie razy kazda ksiazke i traktuje ja jako dobra znajoma, a moze nawet rodzien, a znia jej przyjaciol, Alicje, mamusie, ciotke Jadzie i Terese, tatusia... no cudo!
ostanio kupila najnowsza czesc autobiogralii i sie splakalm jak przeczytalam ze umarla Alicja
z jej ksiazek najbardziej lubie " Boczne drogi" "Studnie przodków" "Wszystko czerwone" "Szajka bez konca" "Wszyscy jestesmy podejrzani"... e za dlugo by wymieniac
najmniej lubie te o Teresce i Okretce
bardzo czesto posluguje sie cytatami z Chmielewskiej
kocham te kobiete |
|
|
|
 |
Utopiste


Dołączył: 02 Lis 2008 Posty: 1115
|
Wysłany: 2009-02-05, 17:00
|
|
|
Tak teraz piszecie o Chmielewskiej i właśnie sobie uświadomiłam, że już tak dawno nie czytałam żadnej z jej książek, że zaczyna mi brakować tego poczucia humoru... |
_________________ You should be the jewel in the crown, not some dull bauble in a plastic tiara. |
|
|
|
 |
montano


Wiek: 29 Dołączył: 02 Lis 2008 Posty: 433 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2009-02-05, 22:29
|
|
|
karinka napisał/a: |
traktuje ja jako dobra znajoma
(...)
bardzo czesto posluguje sie cytatami z Chmielewskiej
kocham te kobiete |
W sumie to nic dziwnego, bo nawet trochę mi się z nią kojarzysz, Kasiu .
Ja już długo do Chmielewskiej nie zaglądałem, chociaż z jej starszych powieści, to czytałem chyba każdą, a te nowsze już mi nie podchodzą. To poczucie humoru jest już mocno wysilone, zagadka kryminalna wątpliwej jakości - wygląda to tak jakby Chmielewska pisała, bo się już do tego przyzwyczaiła, chociaż ciekawych pomysłów brakuje jej już od parunastu lat. |
_________________ "Nie bój się, nie uciekaj przed snem, bo sen to nic złego, nic takiego, nic wielkiego" |
|
|
|
 |
karinka
gamoniowa ;)


Dołączyła: 30 Lis 2008 Posty: 351 Skąd: 3city
|
Wysłany: 2009-02-05, 23:09
|
|
|
montano napisał/a: | karinka napisał/a: |
traktuje ja jako dobra znajoma
(...)
bardzo czesto posluguje sie cytatami z Chmielewskiej
kocham te kobiete |
W sumie to nic dziwnego, bo nawet trochę mi się z nią kojarzysz, Kasiu .
Ja już długo do Chmielewskiej nie zaglądałem, chociaż z jej starszych powieści, to czytałem chyba każdą, a te nowsze już mi nie podchodzą. To poczucie humoru jest już mocno wysilone, zagadka kryminalna wątpliwej jakości - wygląda to tak jakby Chmielewska pisała, bo się już do tego przyzwyczaiła, chociaż ciekawych pomysłów brakuje jej już od parunastu lat. |
ciekawe czemu
zgadzam sie ze starsze ksiazki lepsze bez porównania
ale ja ja po prostu kocham
wiem wiem, powtarzam sie ; ) |
|
|
|
 |
montano


Wiek: 29 Dołączył: 02 Lis 2008 Posty: 433 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2009-02-05, 23:22
|
|
|
karinka napisał/a: |
ciekawe czemu
|
Naprawdę nie mam pojęcia .
Z tych starszych książek Chmielewskiej nie przetrawiłem "Lesia" - większość jej miłośników się nim zachwyca, a ja po jakiś 60 stronach sobie odpuściłem. Kompletnie mi nie odpowiadał ten klimat. Podobnie miałem z "Dzikim białkiem" - to jest chyba drugi tom tego cyklu. |
_________________ "Nie bój się, nie uciekaj przed snem, bo sen to nic złego, nic takiego, nic wielkiego" |
|
|
|
 |
karinka
gamoniowa ;)


Dołączyła: 30 Lis 2008 Posty: 351 Skąd: 3city
|
Wysłany: 2009-02-05, 23:24
|
|
|
ja "Lesia" lubie fragmentami, jak uciekaja z garbami przed pociagiem
albo "mocz tenora"
ale nie uwazam tego za szczyt mozliwosci Chmielewskiej
zdecydowanie wole te powiesci 'rodzinno-przyjacielskie' |
|
|
|
 |
Córka Lavransa
Ma na imię Dżeny...


Wiek: 42 Dołączyła: 21 Sie 2009 Posty: 8426
|
Wysłany: 2009-08-21, 01:14
|
|
|
A mnie się wydaje, że Chmielewska od dłuższego czasu pisze jak nie przymierzając Dumas ojciec - za pomocą armii wyszkolonych sekretarek. One coś tam klepią mniej lub więcej w jej stylu, a ona tylko stempelek przybija. Szkoda, bo psuje sobie świetną swego czasu markę. Dla mnie "Boczne drogi" "Lesio" "Wszyscy jesteśmy podejrzani" czy "Wszystko czerwone" z kultowym duńskim policjantem to arcydziełka. Jak byłam młodsza, czytałam "Skarby" czy "Większy kawałek świata". Teraz na produkcje sygnowane nazwiskiem Chmielewskiej nawet nie spojrzę. Szkoda. |
_________________ Life is a game of inches.
Jestem tylko małym modkiem z wielkim Tasakiem.
 |
|
|
|
 |
Panna Jeż


Dołączyła: 08 Lip 2009 Posty: 2411 Skąd: z mchu i paproci
|
Wysłany: 2009-08-21, 11:29
|
|
|
Lesio to mój idol Gdy czytałam po raz pierwszy zanosiłam się śmiechem! Teraz też mnie bawi, ale żałuję że nie mogę zresetować go sobie z pamięci i jeszcze raz przeczytać "po raz pierwszy"
Moje ulubione fragmenty: gdy Lesio się rzucił z uwielbieniem na kierownika czy tam naczelnego inżyniera, bo się okazało, że go nie zamordował; ucieczka z garbem przed pociągiem (wymiata); scena gdy kierownik zajrzał do pokoju architektów, a Ci odprawiali czary nad kuponem toto lotka Awantura z wazą w wykonaniu żony Lesia też niezła |
|
|
|
 |
Córka Lavransa
Ma na imię Dżeny...


Wiek: 42 Dołączyła: 21 Sie 2009 Posty: 8426
|
Wysłany: 2009-08-21, 13:05
|
|
|
A roztopione lody w teczce? A ucieczka przed bykiem? A portret pięknej Barbary? A słoń? Co strona, to perełka.
Pamiętam, jak po dłuższym czasie rzuciłam się na jedną z nowszych książek Chmielewskiej. I jak się rzuciłam, tak ją rzuciłam. |
|
|
|
 |
|