Czy zdarza się nam wracać do książek młodzieżowych? |
Autor |
Wiadomość |
Żabka


Dołączyła: 04 Lis 2009 Posty: 1599 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: 2009-11-06, 17:34
|
|
|
Ja bardzo często wracam do książek mojego dzieciństwa. Bardzo lubię czytac Kubusia Puchatka i Chatkę Puchatka. Bardzo często też czytam od nowa książki Karola Maya czy Małgorzaty Musierowicz. Są takie książki,które czytam po jakimś przełomie w moim życiu,żeby upewnic się,że jeszcze tkwi ta mała dziewczynka we mnie... |
|
|
|
 |
miao
miao

Dołączył: 28 Cze 2009 Posty: 20
|
Wysłany: 2009-11-27, 23:44
|
|
|
z wielka przyjemnością powracam do książek z czasów dzieciństwa, nawet tak dalekich jak "Plastusiowy pamietnik", który uwielbalam jako dziecko. Ostatnio jednak jestem na etapie powrotów i ponownego odkrycia Kornela Makuszyńskiego moj ulubiony - "Szatan z siódmej klasy"! |
|
|
|
 |
Ravena
Wiedźma Dyplomowana


Wiek: 38 Dołączyła: 01 Lis 2008 Posty: 6453 Skąd: Wiedźmowy Las
|
Wysłany: 2009-11-28, 10:07
|
|
|
Miao, kibicuję ci z Makuszyńskim. Jeden z moich ulubionych autorów, a "Szatan.." jedna z moich ukochanych lektur i... bohaterów! ;-) Ten Adaś ^^ Makuszyński jest ciepły, dowcipny i bardzo optymistyczny w swoich powieściach dziecięcych |
_________________ Without coffee, 'Good Morning' is an oxymoron
Lektury Kawoholiczki |
|
|
|
 |
Uczeń Czarnoksiężnika


Wiek: 35 Dołączył: 01 Lis 2008 Posty: 3878
|
Wysłany: 2009-11-28, 12:17
|
|
|
Ravena napisał/a: | Miao, kibicuję ci z Makuszyńskim. Jeden z moich ulubionych autorów, a "Szatan.." jedna z moich ukochanych lektur i... bohaterów! ;-) Ten Adaś ^^ Makuszyński jest ciepły, dowcipny i bardzo optymistyczny w swoich powieściach dziecięcych |
Również dopisuję się do klubu miłośników Szatana z siódmej klasy. Oprócz wielu walorów polubiłem ją między innymi dlatego, że zawsze pasjonowały mnie wszelkiego rodzaju zagadki i łamigłówki. A w powieści Makuszyńskiego jest ich pełno. A ciepły klimat powieści i ta aura jaką roztacza świat opisany przez autora to swoją drogą, ale też bardzo mi się podoba.
Jest to przykład wzorowej książki dla dzieci moim zdaniem. |
_________________ Zamek Czarnoksiężnika
Czas Imperium - nr 33 - 12.04.2009
Czas Imperium - nr 35 - 20.09.2009 |
|
|
|
 |
Paleolog
czytaczszerokopojęty


Dołączył: 20 Lis 2009 Posty: 789 Skąd: z drakkaru
|
Wysłany: 2009-11-28, 16:00
|
|
|
'Szatan..." to także jedna z moich ulubionych książek ze szczenięcych czasów. Z tego co pamiętam była to lektura szkolna i podobała się nawet tym, którzy z czytywaniem lektur bywali zwykle na bakier.
Zaś co do wracania: czasem zdarza mi się sięgać po książki Niziurskiego - za każdym razem z podobna przyjemnością. Kapitalny przykład na to, że nie trzeba pisać "dla dorosłych", żeby być wielkim pisarzem (a i owszem, uważam go za takiego).
Ach, jak miło byłoby mieć nieco mniej zim na karku i móc poawanturować się w Niekłaju albo przeżyć siódme wtajemniczenie |
_________________ ... ale nie ułaskawił żadnych filozofów |
|
|
|
 |
miao
miao

Dołączył: 28 Cze 2009 Posty: 20
|
Wysłany: 2009-11-28, 23:58
|
|
|
Ojej! Nie wiedziłam, że poczciwy "Szatan..." spotka sie z takim odzewem! Cięszę się, że i Wam się podoba i nikt mnie nie zgromił, że te książki są staromodne. Moim zdaniem są suuuuupcio! A swoją drogą, jakis czas temu odkrylam Listy z podróży do tatr - polecam można pęknąć ze śmiechu! Pan Kornel miał doskonałe poczucie humoru! (polecam zwlaszcza historię jak Boy - Żeleński z Witkacym zrobili Makuszynskiego w bambuko i zaprosili go na spacer po gorach, a ten ubrał się w eleganckie butki i jasny garnitur). |
|
|
|
 |
miao
miao

Dołączył: 28 Cze 2009 Posty: 20
|
Wysłany: 2009-11-28, 23:59
|
|
|
a w "Szatanie" bardzo mi się podobała ta atmosfera niebezpiecznej, choc bardzo mozliwej przygody i cudowna atmosfera, mało która ksiązka tak bardzo kojarzy mi się z wakacjami:) takimi wiecie, na wsi jak sie kiedyś jeździło ... |
|
|
|
 |
Uczeń Czarnoksiężnika


Wiek: 35 Dołączył: 01 Lis 2008 Posty: 3878
|
Wysłany: 2009-11-29, 06:27
|
|
|
miao napisał/a: | i nikt mnie nie zgromił, że te książki są staromodne. |
Nie przesadzajmy. Takie książki to są skarby literatury dziecięcej. Mądre, przyjemne, roztaczające atmosferę przyjaźni i życzliwości. Na takich się wychowałem i dobre wspomnienie pozostało mi do dziś. Nadal chętnie do takich pozycji wracam.
Nie samym Harrym Potterem i Zmierzchem człowiek żyje. |
_________________ Zamek Czarnoksiężnika
Czas Imperium - nr 33 - 12.04.2009
Czas Imperium - nr 35 - 20.09.2009 |
|
|
|
 |
Żabka


Dołączyła: 04 Lis 2009 Posty: 1599 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: 2009-12-01, 19:28
|
|
|
Zgadzam się z Uczniem i warto zachęcac młodsze pokolenia do czytania Kornela Makuszyńskiego i "Szatana z siódmej klasy"...Są to książki bardziej rozwijające niż Harry Potter czy Zmierzch ;-) |
_________________ Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne.
Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe.
Mój blog: http://filmyksiazki.blogspot.com/ |
|
|
|
 |
miao
miao

Dołączył: 28 Cze 2009 Posty: 20
|
Wysłany: 2009-12-03, 18:57
|
|
|
racja! |
|
|
|
 |
Córka Lavransa
Ma na imię Dżeny...


Wiek: 41 Dołączyła: 21 Sie 2009 Posty: 8520
|
|
|
|
 |
Ravena
Wiedźma Dyplomowana


Wiek: 38 Dołączyła: 01 Lis 2008 Posty: 6453 Skąd: Wiedźmowy Las
|
Wysłany: 2009-12-04, 09:42
|
|
|
Ja nie wiem, jak to 199,99 za SZTUKĘ??? |
_________________ Without coffee, 'Good Morning' is an oxymoron
Lektury Kawoholiczki |
|
|
|
 |
Uczeń Czarnoksiężnika


Wiek: 35 Dołączył: 01 Lis 2008 Posty: 3878
|
|
|
|
 |
książ

Dołączył: 21 Paź 2009 Posty: 39
|
Wysłany: 2010-01-08, 14:58
|
|
|
Ja do dziś wracam do opowiadań o Mikołajku:) Zwłaszcza do tych najstarszych (kwadratowe książeczki), w których zaczytywałem się jeszcze jako dzieciak. I nic się nie zestarzały powiem wam, wciąż tak samo śmieszą, niesamowite;) |
|
|
|
 |
Artemiss


Dołączył: 19 Mar 2010 Posty: 53
|
Wysłany: 2010-03-29, 09:22
|
|
|
Niziurskiego kolekcję posiadam i chętnie wracam. Za Szatanem nigdy nie przepadałam i jakoś teraz też mnie nie ciągnie. Za to ostatnio zwinęłam kuzynowi Chłopców z Placu Broni i mam w zamiarze przeczytać przy najbliższej okazji. Pamiętam, że kiedyś to uwielbiałam.
Typowo dziewczęce książki, które kiedyś czytałam teraz już rażą mnie... chyba sztucznością bo tak naprawdę nie wiele miały wspólnego z moimi nastoletnimi czasami. W życiu było bardziej hardcorowo niż u Siesickiej.
I czytam namiętnie Muminki, które jak dla mnie były chyba szczytem moich dziecięcych marzeń pomimo naiwności pewnych wątków. Uwielbiałam tajemniczość tych opowieści. I pewną naturalność tego, że zło i dobro współgrają ze sobą. |
_________________ Bliźniaczki na cmentarzu |
|
|
|
 |
|