Czytelnicze kryzysy |
Autor |
Wiadomość |
Lean val Tirach


Dołączyła: 07 Maj 2009 Posty: 84
|
Wysłany: 2009-05-20, 17:04
|
|
|
U mnie kryzys średnio co dziesiątą książkę. A potem jak na haju, 9 pod rząd, a każda z innej parafii może być.
Tylko mi się mylą potem czasem, więc teraz zapisuje ogólne wnioski do ewentualnych dyskusji, tudzież recenzji. ;-) |
|
|
|
 |
Riannon
:P


Dołączyła: 02 Lis 2008 Posty: 114 Skąd: Zamość
|
Wysłany: 2009-05-26, 11:27
|
|
|
wlasnie mam chyba taki kryzys |
|
|
|
 |
andy


Dołączył: 21 Gru 2008 Posty: 675
|
Wysłany: 2009-05-26, 12:26
|
|
|
Hi, hi zazwyczaj takim kryzysem nazywam brak czasu, a nie chęci |
_________________ Wszystko jest możliwe, jeżeli pozwalają na to prawa fizyki.
 |
|
|
|
 |
James Hawk
Pisarz amator ;)


Dołączył: 30 Maj 2009 Posty: 23 Skąd: ;P
|
Wysłany: 2009-05-30, 10:47
|
|
|
Też mam kryzys... zatrzymałem się na 150 stronie i dalej jakoś nie idzie.
Ale to chyba przez szkołę i związany z nią brak czasu... |
_________________ ,,Gdy rozum śpi, budzą się upiory''
GOYA |
|
|
|
 |
Erynia


Dołączyła: 28 Gru 2008 Posty: 24
|
Wysłany: 2009-05-31, 19:24
|
|
|
Na początku tematu ktoś wspomniał o problemie związanym z trudem trafienia na książkę, która pochłania człowieka bez końca. Książkę dzięki której świat przestaje istnieć.
Czasami miesiącami potrafię nie czytać książek właśnie z tego względu. Niby wybieram sobie literaturę sama zachęcona różnymi recenzjami znalezionymi w internecie, czy też zwykłą ciekawością lub myśleniem typy 'to klasyk, wszyscy przeczytali więc głupio było by nie znać', ale na palcach u jednej ręki jestem w stanie wymienić jakie książki przez ostatnie dwa lata były dla mnie naprawdę zachwycające.
Kiedy już dochodzę do momentu tzw. wypalenia, robię przerwę. Książki lecą w zapomnienie. Czas wypełniam czytaniem bardziej przyziemnych gazet. Lecz po jakimś okresie zaczynam tęsknić i mieć wyrzuty sumienia, że nie jestem bardziej upartym poszukiwaczem skarbów. Bo wiem, że nikt mi książki na tyle nie opisze na ile będę w stanie ocenić po przeczytaniu jej osobiście.
Mam nadzieję, że wystarczająco się jasno wyraziłam i za bardzo nie oderwałam się od tematu. ;-) |
_________________ Nie wiem jaki jestem, ale cierpię, gdy mnie deformują... Wbrew wszystkiemu chcę być sobą. W. Gombrowicz |
|
|
|
 |
Uczeń Czarnoksiężnika


Wiek: 35 Dołączył: 01 Lis 2008 Posty: 3878
|
Wysłany: 2009-05-31, 19:32
|
|
|
Erynia napisał/a: | ale na palcach u jednej ręki jestem w stanie wymienić jakie książki przez ostatnie dwa lata były dla mnie naprawdę zachwycające. |
Bo, wbrew pozorom, znaleźć taką książkę nie jest łatwo. Jest mnóstwo kiepskich książek, dość dużo dobrych, troszkę mniej bardzo dobrych, a wielkich dzieł jest najmniej.
Ja wyrzucam sobie, że często na czytanie książek nie mam czasu. Bo choć nie czytam to tęsknię za tym. Staram się choć trochę, co dzień w pociągu z pół godziny poczytać. Jeśli znajdę więcej czasu to też i w domu. |
_________________ Zamek Czarnoksiężnika
Czas Imperium - nr 33 - 12.04.2009
Czas Imperium - nr 35 - 20.09.2009 |
|
|
|
 |
Ravena
Wiedźma Dyplomowana


Wiek: 38 Dołączyła: 01 Lis 2008 Posty: 6453 Skąd: Wiedźmowy Las
|
Wysłany: 2009-05-31, 20:53
|
|
|
Kryzys czytelniczy minął <jupi> |
_________________ Without coffee, 'Good Morning' is an oxymoron
Lektury Kawoholiczki |
|
|
|
 |
Zołzikiewicz


Wiek: 29 Dołączyła: 17 Maj 2009 Posty: 289 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2009-06-01, 14:22
|
|
|
Teraz mam wrażenie, że mam taki kryzys, ale jak sobie w tej chwili o tym myślę to tak:
- dzień w dzień choć pół godziny przed spaniem
- w ciągu dnia tu 5 stron, tam 20, tu znów 5
Czyli w sumie w ciągu dnia dużo nie czytam, a strony lecą. I się książka kończy... |
_________________ A ja myślę, że całe to zło tego świata bierze się z myślenia.
Zwłaszcza w wykonaniu ludzi całkiem ku tego nie mającym predyspozycji. |
|
|
|
 |
Strzyga
zębata królewna


Wiek: 27 Dołączyła: 24 Mar 2009 Posty: 106
|
Wysłany: 2009-06-01, 14:29
|
|
|
Kryzys dotknął i mnie. Rozpoczynam książkę, a potem ją odkładam i tak już rozpoczęłam z 5. Wczoraj wróciłam do drugiej z książek, czyli "Madame Mao" i jakoś brnę.
Nie chce mi się czytać fantastyki więc sie zastanawiam, czy to nie jest najwyższy czas by udać się do lekarza
Próbowałam "Mroczną Wieżę" ale zauważyłam, że King mnie przygnębia, co jest dla mnie niepojęte, bo zawsze go bardzo lubiłam... |
_________________ idiotyzm doskonałości. |
|
|
|
 |
Procella


Wiek: 37 Dołączyła: 28 Maj 2009 Posty: 2210
|
Wysłany: 2009-06-02, 10:19
|
|
|
Kryrzysy miewam głównie ze względu na nadmiar książek do przeczytania i problem ze zdecydowaniem się, co czytać - zwykle kończy się to tym, że mam z pięć zaczętych i niedokończonych książek. "Klasyczne" kryzysy" zdarzają mi się rzadko i trwają dość krótko.
Ostatnio pomaga mi konto na GoodReads - tam się znaczy postęp, co mobilizuje do czytania, bo wstyd przed znajomymi postępów nie robić ;-) |
_________________ Tumblr ~*~ Instagram ~*~ GoodReads
Raziel napisał/a: | Cthulhu fh'tagn i do przodu. |
|
|
|
|
 |
Zołzikiewicz


Wiek: 29 Dołączyła: 17 Maj 2009 Posty: 289 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2009-06-02, 12:04
|
|
|
Procella napisał/a: | (...) nadmiar książek do przeczytania i problem ze zdecydowaniem się, co czytać (...) |
Skądś to znam . Góra nieprzeczytanych rośnie proporcjonalnie do tych przeczytanych. Z tym, że nie zaczynam po kilka. I następne pozycję staram się wybierać zupełnie różne od tej właśnie skończonej, żeby mi się gatunki nie znudziły. |
_________________ A ja myślę, że całe to zło tego świata bierze się z myślenia.
Zwłaszcza w wykonaniu ludzi całkiem ku tego nie mającym predyspozycji. |
|
|
|
 |
Nieznany
Carrot Monster


Wiek: 44 Dołączył: 13 Gru 2008 Posty: 3438 Skąd: inąd
|
Wysłany: 2009-06-02, 15:12
|
|
|
Docellowa, Zołzik - czytając Wasze wpisy czuje się jak w domu. Mam to samo - góra książek do przeczytania a jeszcze więcej na liście marzeń. |
_________________ Nenek, jesteś mistrzem, uwielbiam Cię!
Obi
Jesteś moim bohaterem!
Caroline* |
|
|
|
 |
Zołzikiewicz


Wiek: 29 Dołączyła: 17 Maj 2009 Posty: 289 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2009-06-03, 07:39
|
|
|
I właśnie ludzi takich jak My nazywa się :
<powiało grozą > C Z Y T E L N I K A M I
Cała masa książek na półce, co chwila w bibliotece buszują.
...czytają, Czytają, CzYtAjĄ, CZYTAJĄ! ! Więcej, dłuższe, ciekawsze, bardziej wciągające...
Chyba mnie teraz poniosło |
_________________ A ja myślę, że całe to zło tego świata bierze się z myślenia.
Zwłaszcza w wykonaniu ludzi całkiem ku tego nie mającym predyspozycji. |
|
|
|
 |
Tifa Lockhart


Wiek: 26 Dołączyła: 04 Lis 2008 Posty: 1874 Skąd: Augustów/ Toruń
|
Wysłany: 2009-06-06, 07:04
|
|
|
Nie przypominam sobie , żebym miała taki kryzys ostatnio . Przynajmniej od początku roku szkolnego . Ale w 2 gimnazjum pamiętam chyba ze 3 miesiące , że przeczytałam tylko 2 książki . Po prostu tak nie miałam na nie ochoty . Wolałam leżeć i gapić się w sufit niż coś poczytać . Na szczęście minęło mi . W zasadzie w tym roku w kwietniu przeczytałam tylko 5 książek ,ale to nie zależało ode mnie . Tyle nam nauki zawalili przed egzaminem , że nie było jak czytać . |
|
|
|
 |
Zołzikiewicz


Wiek: 29 Dołączyła: 17 Maj 2009 Posty: 289 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2009-06-06, 07:19
|
|
|
Z tego co ja pamiętam to na tym egzaminie żadne wiedza nie jest potrzebna. Wystarczy myśleć, a po za tym jak ja go pisałam to był taki prosty, że je - osoba jadąca na 2 i (od czasu do czasu) 3 zdałam go na niemalże maxa.
Po za tym nie ..... nie dobra, o gimnazjum już gdzieś się wypowiadałam. Nie będę się powtarzać .
Dnia 23 kwietnia miałam swoje zakończenie roku i potem matury itp i książka, którą teraz czytam, jest 4 z kolei. Natomiast na miesiąc czytam średnio 2-3. Średnio czas czytania książki to dla mnie od tygodnia do 2. Tak mniej więcej. Także te 5 książek Tifo to ładny wynik . |
_________________ A ja myślę, że całe to zło tego świata bierze się z myślenia.
Zwłaszcza w wykonaniu ludzi całkiem ku tego nie mającym predyspozycji. |
|
|
|
 |
|