Czytać do końca czy nie...? |
Autor |
Wiadomość |
Belial


Dołączył: 11 Lis 2013 Posty: 571 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
 |
Yacek

Wiek: 34 Dołączył: 13 Gru 2013 Posty: 180
|
|
|
|
 |
Belial


Dołączył: 11 Lis 2013 Posty: 571 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
 |
Yacek

Wiek: 34 Dołączył: 13 Gru 2013 Posty: 180
|
Wysłany: 2014-01-14, 14:31
|
|
|
Mi się w oryginale nawet podobało. Miejscami niezły stajl:
'poczułem niezdrowe pragnienie, żeby te usta czerwone mnie całowały'
Serio uznajesz drakle za najgorszą książkę jaką przeczytałaś? |
_________________ http://nielubieczytac.blogspot.com/ |
|
|
|
 |
Belial


Dołączył: 11 Lis 2013 Posty: 571 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
 |
Yacek

Wiek: 34 Dołączył: 13 Gru 2013 Posty: 180
|
|
|
|
 |
Belial


Dołączył: 11 Lis 2013 Posty: 571 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
 |
molekuł


Dołączył: 05 Paź 2012 Posty: 22 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 2014-01-16, 11:33
|
|
|
Ja mam tak, że jak mnie książka nie zaciekawi, to nie czytam do końca, szkoda czasu. |
|
|
|
 |
natka8

Dołączyła: 30 Paź 2014 Posty: 28
|
Wysłany: 2014-10-30, 21:07
|
|
|
Czasem mi się zdarzyło, że trafiłam na koszmarną książkę.
Zazwyczaj odwlekam wtedy jej czytanie, ale ostatecznie ją kończę.
Jednak zdarzyło mi się kilku nie doczytać, bo nie dałam rady przez nie przebrnąć. |
|
|
|
 |
Tifa Lockhart


Wiek: 27 Dołączyła: 04 Lis 2008 Posty: 1878 Skąd: Augustów/ Toruń
|
Wysłany: 2014-10-31, 07:37
|
|
|
Trochę się zmieniło moje podejście. Jeśli książka mnie nudzi nie czytam jej na siłę do końca. I tak mało czytam ostatnio, więc szkoda bym traciła czas na coś co mi się nie podoba. |
|
|
|
 |
Mormolyke
Widmo forumowe


Dołączyła: 29 Paź 2014 Posty: 311 Skąd: Szydło.
|
Wysłany: 2014-10-31, 08:46
|
|
|
Do końca, zawsze. Prócz jednej.. Sto dwadzieścia dni Sodomy - nie przebrnęłam, nie wrócę, nie ma opcji. Nie i koniec. |
_________________ Jeśli masz zmartwienie - napij się kawy.
Jeśli się cieszysz - napij się kawy.
Jeśli jesteś zmęczony - napij się kawy. |
|
|
|
 |
Gorm1
Gorm

Dołączyła: 16 Sty 2014 Posty: 131
|
Wysłany: 2014-10-31, 23:45
|
|
|
Zazwyczaj czytam, czasem trochę po łebkach ale do końca ;-) |
|
|
|
 |
|