Peter V. Brett |
Autor |
Wiadomość |
Córka Lavransa
Ma na imię Dżeny...


Wiek: 42 Dołączyła: 21 Sie 2009 Posty: 8426
|
Wysłany: 2013-07-21, 21:35
|
|
|
Pewnie przeczytam, ja tu ostatnio wyrastam na forum na jakiegoś gniotogromcę...
Na szczęście trochę mi czasu do tej wątpliwej przyjemności zostało. Kiedy to planują kolejny z "zawsze planowanych" pięciu tomów? |
_________________ Life is a game of inches.
Jestem tylko małym modkiem z wielkim Tasakiem.
 |
|
|
|
 |
Kamil


Wiek: 32 Dołączył: 05 Maj 2011 Posty: 3738
|
Wysłany: 2013-07-21, 21:39
|
|
|
Pewnie nie prędzej niż za 2-3 lata. Przecież trzeba czasu, aby z krótkiej historii zrobić krótką historię o powiększonej kilkakrotnie objętości. |
|
|
|
 |
Córka Lavransa
Ma na imię Dżeny...


Wiek: 42 Dołączyła: 21 Sie 2009 Posty: 8426
|
Wysłany: 2013-07-21, 21:40
|
|
|
Przecież od początku było zapowiadane siedem tomów... |
_________________ Life is a game of inches.
Jestem tylko małym modkiem z wielkim Tasakiem.
 |
|
|
|
 |
Kamil


Wiek: 32 Dołączył: 05 Maj 2011 Posty: 3738
|
Wysłany: 2013-07-21, 21:47
|
|
|
w sumie to czemuby nie zrobić z tego od razu telenoweli? bo takie skojarzenia mi się nasuwały w trakcie Wojny. Co za szumny tytuł... wojny to tam tyle co kot napłakał. |
|
|
|
 |
Córka Lavransa
Ma na imię Dżeny...


Wiek: 42 Dołączyła: 21 Sie 2009 Posty: 8426
|
Wysłany: 2013-07-21, 22:00
|
|
|
Tytuł bardzo dobry, zważ, że wojny to nawet stuletnie bywały... Tak coś czuję, że on się dopiero rozkręca. |
_________________ Life is a game of inches.
Jestem tylko małym modkiem z wielkim Tasakiem.
 |
|
|
|
 |
1mirinda

Wiek: 36 Dołączył: 01 Sty 2014 Posty: 236 Skąd: Mazowieckie
|
Wysłany: 2014-02-14, 20:12
|
|
|
Zacząłem czytać "Malowanego człowieka" po waszych wypowiedziach wnioskuję że serię warto zakończyć na 2 części,ale zapewne i tak przeczytam z ciekawości wszystkie.
Denerwuje mnie znów sposób wydania ,przy tej książce można bić rekordy czasowe w czytaniu 1 strony.Tomiszcze 800 stron(2 tomy) śmiało można było upchać w 400 stronicowej książce tego samego formatu.Trzeba chyba na fabrykę słów nasłać ekologów za marnowanie papieru. |
|
|
|
 |
natka8

Dołączyła: 30 Paź 2014 Posty: 28
|
Wysłany: 2014-10-30, 22:04
|
|
|
Ogromny pozytyw książki - Dobrze wykreowany fakt, ciekawe przygody, ciekawa fabuła.
Minus - Zbyt wiele różnych bohaterów opowiada książkę. Efekt jest taki, że pomimo tego jak bardzo podoba mi się książka to kusi mnie czasami by ominąć rozdział z perspektywy kogoś kogo nie lubię.
Jednak rozdziały z perspektywy głównego bohatera na tyle mocno mi się podobają, że potrafię się zmobilizować do czytania całości i cieszenia się z konsumpcji utworu. |
|
|
|
 |
Kamil


Wiek: 32 Dołączył: 05 Maj 2011 Posty: 3738
|
Wysłany: 2015-11-06, 18:49
|
|
|
Czytam "Tron z czaszek" t.1
Ale to jest średnie.. (70% przeczytane, leży od paru dni i nie wracam.. ale doczytam). Nie warte dłuższej opinii, więc skrótowo w punktach:
- jest lepiej niż w "Wojnie w blasku dnia" (bo mniej telenoweli, dzieje się też jakby odrobinę więcej)
- wtórnie do bólu. Zero świeżości
- akcja troche ślamazarna, nie przykuwa
- kolejne dzieciństwo kolejnej Krasjanki (na szczęście krótko)
- ciągle tylko Jardir i Arlen oraz Inevera i Abban, co z resztą bohaterów? ci już zdążyli mnie znudzić i zirytować (szczególnie rozdziały z Ineverą)
Jak ja bym chciał żeby to były 3 tomy jak autor planował na początku, mogło być naprawdę dobrze. Już od drugiej połowy Pustynnej włóczni czuć, że autor idzie w ilość a nie w jakość. |
|
|
|
 |
jagus


Dołączyła: 01 Lis 2008 Posty: 604
|
Wysłany: 2015-11-07, 14:01
|
|
|
Kamil napisał/a: | W drugim tomie jest zaledwie parę ciekawych wydarzeń (w drugiej połowie...), jednak poprzerywane zdaniami typu:
"Kocham Cię Renno Bales"
"Kocham Cie Arlenie Bales"
i Renna wielce zazdrosna o Leeshe, Leesha o Renne, Inavera o Leeshe, Leesha o Rojera... <rzyg> |
Chyba własnie zmieniłeś mój pomysł na prezent dla siostry... A byłam taka pewne, że jej się spodoba, ale już wiem, że nie |
_________________ strach przed lataniem i ból doświadczeń |
|
|
|
 |
1mirinda

Wiek: 36 Dołączył: 01 Sty 2014 Posty: 236 Skąd: Mazowieckie
|
Wysłany: 2016-03-23, 20:46
|
|
|
Tak ciekawie zapowiadająca się seria 2 pierwsze częsci zawierały to co w fantastyce lubię najbardziej ciekawie wykreowany świat i bohaterowie,wartka akcja wystarczyło dodać równie dobrą 3 kończącą część i była by to jedna z najlepszych serii,a dostaliśmy 3 część tak nudną że można ją streścić w 2 zdaniach które Kamil wyżej przedstawił,oraz niewiele ciekawszą 4.Obawiam się że 5 nie zapowiada się lepiej |
|
|
|
 |
Dominek


Wiek: 27 Dołączył: 27 Sie 2016 Posty: 50
|
Wysłany: 2016-09-02, 07:45
|
|
|
A dla mnie, choć trzeci tom był nienadającym się do czytania dziadostwem, to czwarty jest prima sort. Swego czasu zarwałem na nim nockę. Tylko dlaczego a nie
Wiem, wiem, to był chwyt marketingowy, a jemu nic nie będzie najpewniej, ale... |
_________________ I choć mam milion rozkoszy
Od Chajki krwawej i ryżej,
To ciężko mi! Nie na sercu,
Lecz wprost przeciwnie i niżej.
Niech się ciężarem tym ze mną
Podzieli któryś z rodaków!
Mój Boże, ile tam siedzi
Głupich endeckich pismaków
Julian Tuwim, “Mój dzionek” |
|
|
|
 |
Córka Lavransa
Ma na imię Dżeny...


Wiek: 42 Dołączyła: 21 Sie 2009 Posty: 8426
|
Wysłany: 2016-09-03, 22:54
|
|
|
Dominek napisał/a: | czwarty jest prima sort |
Ten "Tron z czaszek", znaczy? Ja nawet nie wiem, czy dałabym radę to przeczytać, niewiele pamiętam z poprzednich i nie bardzo by mi się chciało przez nie znowu przebijać... |
_________________ Life is a game of inches.
Jestem tylko małym modkiem z wielkim Tasakiem.
 |
|
|
|
 |
Dominek


Wiek: 27 Dołączył: 27 Sie 2016 Posty: 50
|
Wysłany: 2016-09-04, 07:18
|
|
|
Córka Lavransa napisał/a: |
Ten "Tron z czaszek", znaczy? |
Tak. Zabierałem się za niego bez żadnej nadziei po poprzednim tomie myśląc "Oby to było choć odrobinę zdatne do czytania" a skończyłem o trzeciej nad ranem urzeczony Generalnie zdecydowanie więcej uwagi, niż wcześniej poświęcił autor działaniom militarnym. I wyszło na dobre. |
_________________ I choć mam milion rozkoszy
Od Chajki krwawej i ryżej,
To ciężko mi! Nie na sercu,
Lecz wprost przeciwnie i niżej.
Niech się ciężarem tym ze mną
Podzieli któryś z rodaków!
Mój Boże, ile tam siedzi
Głupich endeckich pismaków
Julian Tuwim, “Mój dzionek” |
|
|
|
 |
Córka Lavransa
Ma na imię Dżeny...


Wiek: 42 Dołączyła: 21 Sie 2009 Posty: 8426
|
Wysłany: 2016-09-04, 22:01
|
|
|
OK, zaryzykuję zatem na twoją odpowiedzialność. Trochę mi już historyczne bokiem wychodzą, może to będzie dobra odskocznia. |
_________________ Life is a game of inches.
Jestem tylko małym modkiem z wielkim Tasakiem.
 |
|
|
|
 |
ChataChatson


Wiek: 30 Dołączył: 09 Lip 2016 Posty: 99
|
Wysłany: 2018-08-18, 12:23
|
|
|
Dominek, czyli wszystko co dobre przede mną Aktualnie kończę czytać II tom "Wojny w blasku dnia". Ogólnie cykl demoniczny bardzo mi się podoba! |
|
|
|
 |
|