 |
Forum Książki
Witamy w Księgogrodzie!
|
Ironique |
Autor |
Wiadomość |
Ravena
Wiedźma Dyplomowana


Wiek: 39 Dołączyła: 01 Lis 2008 Posty: 6363 Skąd: Wiedźmowy Las
|
Wysłany: 2011-11-12, 19:32 Ironique
|
|
|
Niewymuszona przyjemność czytania
Książka jest rodzajem magii. Bez względu na fakt, czy jest to książka naukowa, czy też tzw. beletrystyka. Większość studentów w szczególności polonistyki, traktuje książki, przynajmniej przez pierwsze trzy lata studiów jako wielki przymus zapoznawania się z czymś, co pozornie wydaje się bez sensu. Ów pozór towarzyszy współczesnym studentowi na każdym kroku, a przyczyną jego jest lenistwo.
Niechęć do książek pozostaje przez bardzo długi czas. Liczba lektur, którą ów student ma do przerobienia semestralnie, niekiedy rozciąga się między dwoma zwrotnikami. Po stronie raka leżą dzieje literatury staropolskiej, romantyzmu, oświecenia, pozytywizmu i innych epok, które różnią się od siebie konwencjonalnie; a rolą studenta jest zauważyć podobieństwa i różnice. Bywa to proces o tyle żmudny i męczący, że samemu studentowi odechciewa się jeszcze zanim zacznie dokładnego zgłębiania szczegółów rożnych literackich dzieł. Owe dzieła dla studentów różnych kierunków filologicznych nie stanowią czarnego konia wyborów najczęściej, szczególnie współcześnie traktowane są przede wszystkim jako kula u nogi, uniemożliwiająca normalne życie studenckie. Jeszcze w latach 90-tych student nauk filologicznych był studentem z powołania, zamiłowania tym, który na wybrany przez siebie kierunek dostawał się na pierwszym miejscu lub też starał się dostać na miejscu jak najwyższym. Obecnie na kierunki filologiczne dostają się ludzie nie mający pojęcia o rzeczywistych wartościach książki- ludzie, którzy nie mają wcale chęci zdobyć wiedzy potrzebnej do owego studiowania.
Na kierunkach filologicznych liczba lektur do przeczytania i analizowania jest niemalże nieograniczona. Być może dlatego współczesny student kierunek swój niechęcią ogromną darzy. Na tzw. polonistyce istnieje przedmiot, co się poetyką określa. Bywa to udręka studentów, w szczególności roku pierwszego, gdzie analizy i interpretacje dzieł różnych przyprawiają o bolączki i bezsenność. A student z zamiłowania, chcąc zgłębić tajniki nauki, wywodzącej się z czasów starożytnych poszukuje dzieł różnych, które pozwolą mu na właściwe pojmowanie funkcjonowania tejże nauki. O tym, czymże jest poetyka i dlaczego od czasów najdawniejszych uznawana była za jeden z kilku arkanów magii, zaliczanych do sztuk wyższych pisać nie potrzeba. O tym ,że istnieje książka zmieniająca życie studenta, w tej właśnie dziedzinie napisać jednakże potrzeba jest.
Mało któremu współczesnemu studentowi przychodzi do głowy sięgnąć po pozycję literatury nie umieszczoną na wykazie lektur. Głównie dlatego, że samych lektur jest tyle, że w połowie braknie mu sił i wytrwałości. A istnieje jedno dzieło, w dziedzinie poetyki, które rzeczywistość literacką zgłębić pomaga Poetyka kognitywna. Autorem tej jakże okultystycznej pozycji, którą zaliczyć można również częściowo do dziedziny językoznawczej jest nie kto inny jak Peter Stockwell.
Pozycja ta łączy w sobie wszystko, rodząc zrozumienie i wpajając umiłowanie do książki. Ów student, który chociażby przypadkiem natrafił na tę pozycję, zatrzymuje się przy niej, wnika weń i przesiąka naukową mądrością, stając się kimś więcej niż współczesnym studentem. Oto już w pierwszych stronicach jawią się treści dotyczące przesunięć, kategorii podmiotu, literackiej przestrzeni. Jawi się figura na tle obraz, który pojąć może każdy student, bez względu na studiowany przez siebie kierunek. Jeśli bowiem trójkąt wpiszemy w koło, wówczas figurą staje się trójkąt a owe koło tłem podobnie rzecz ma się z przestrzenią literacką dzieła. Najczęściej istnieje bowiem jedna postać, wokół której wszystko się toczy. Istnieje wprowadzenie w pewną ogólną przestrzeń, która następnie dzieli się na mniejsze przestrzenie, głównie po to, by zauważalna była dynamika. Owa dynamika to nic innego jak przestrzenny spacer podmiotu po literackiej rzeczywistości, który to spacer przedstawić można prostym graficznym układem.
I tym sposobem biedny student, z nie pojmującej jednostki, która nie miała pojęcia o czym czyta, nagle rozumie wszystko każde dzieło ma swoją figurę, a poziom dynamiki zależy od ilości pułapów, po których przemieszcza się owo literackie. Z wielkiego książkowego obrzydzenia budzi się pasja i zamiłowanie, ukierunkowane pytaniem: Czy wszystkie dzieła działają w ten sam, bardzo prosty sposób? Czytanie staje się pasją i miłością, niekwestionowaną, nic już nie jest w stanie tego zmienić. |
_________________ Without coffee, 'Good Morning' is an oxymoron
Lektury Kawoholiczki |
|
|
|
 |
Ravena
Wiedźma Dyplomowana


Wiek: 39 Dołączyła: 01 Lis 2008 Posty: 6363 Skąd: Wiedźmowy Las
|
Wysłany: 2011-11-12, 20:21
|
|
|
Ocena Jury:
Incognito - Mija się trochę z tematem.
Czytelnik Amator - Tekst bez zarzutu pod względem formy i gramatyki, ale nie poczułem emanującego zeń tematu. Jeśli miałbym wątpliwości czy czytanie jest przyjemne i czy warto poświęcać na nie czas to ten tekst by mnie nie przekonał.
Ginewra - Jakby cały esej został napisany stylem z trzeciego akapitu, miałby wyższą notę. Ponadto bardzo wąsko został potraktowany temat, przez co jest dla mnie nieco obcy - nie poznałam takowych studentów, a jednak nie tylko ich 'zmuszano' do czytania 'lektur obowiązkowych'. Ponadto większość studentów nie przepada za czytaniem. Rozwinięcie ma ciekawe, odwołanie też, jednak nie przemówiło ono do mnie...
Ravena– Niestety, nie była to przyjemność czytania. Tym bardziej niewymuszona. Zbyt naukowo, zbyt sztywno. |
_________________ Without coffee, 'Good Morning' is an oxymoron
Lektury Kawoholiczki |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|