Katarzyna Michalak |
Autor |
Wiadomość |
Raziel
Jukka Sarasti


Wiek: 24 Dołączył: 13 Lut 2011 Posty: 3388
|
|
|
|
 |
Córka Lavransa
Ma na imię Dżeny...


Wiek: 41 Dołączyła: 21 Sie 2009 Posty: 8520
|
Wysłany: 2019-01-11, 12:48
|
|
|
Marks to małe miki. W zeszłym miesiącu jedną z propozycji był "Transgraniczny handel wodą w świetle prawa międzynarodowego" P. Szwedo. I nawet zdobył jeden głos. |
_________________ Life is a game of inches.
Jestem tylko małym modkiem z wielkim Tasakiem.
 |
|
|
|
 |
Procella


Wiek: 37 Dołączyła: 28 Maj 2009 Posty: 2210
|
Wysłany: 2019-01-11, 13:36
|
|
|
Deina Eldathiel napisał/a: | Pamiętam taką anegdotę, swego czasu dosyć głośną na kilku forach: w jednej z książek szanowna pani Michalak umieściła bohatera czy tam bohaterkę cierpiącą na chorobę afektywną dwubiegunową. Na spotkaniu autorskim podeszła do niej osoba faktycznie cierpiąca na to zaburzenie, by zwrócić uwagę, że forma jego przedstawienia w dziele jest, łagodnie mówiąc, fałszywa i krzywdząca. Michalak wypisywała potem, jak uciekała z krzykiem, bo przecież "psychopata" mógłby ją jeszcze "zaatakować"... Ktoś, kto myli CHAD z psychopatią, raczej nie powinien zabierać się za opisywanie bohaterów z problemami psychicznymi i tym gorzej, że wzbudza zachwyt nieświadomych czytelników. | Nie wiem, co wypisywała potem, ale powiedziała też tej dziewczynie, że jej patrzenie na problem jest skrzywione właśnie przez to, że jest chora. Tu macie tekst, w którym o tym opowiada: http://trzyczesciowygarni...spoecznych.html
Jeżeli ktoś nie ma czasu czytać całości, kluczowy fragment tego artykułu cytuję:
Cytat: | Miałam okazję się o tym przekonać osobiście, odwiedzając autorkę na spotkaniu z czytelnikami, które miało miejsce 13 czerwca w Krakowie. Pani Katarzyna, świadoma tego, że rozmawia z osobą cierpiącą na jedną z opisanych w książce przypadłości – chociaż najpierw zachwycona pojawieniem się czytelniczki głęboko zainteresowanej problemem – po pierwszych pytaniach dotyczących poruszonych wyżej kwestii zrobiła się napastliwa, by w końcu oznajmić mi w twarz, że najwyraźniej, jako osoba chora, mam zaburzone postrzeganie rzeczywistości (co objawiać się miało tym, że nie jestem zachwycona jej twórczością). |
|
_________________ Tumblr ~*~ Instagram ~*~ GoodReads
Raziel napisał/a: | Cthulhu fh'tagn i do przodu. |
|
|
|
|
 |
Deina Eldathiel
Hen Ichaer


Wiek: 37 Dołączyła: 17 Sty 2013 Posty: 784 Skąd: Dol Angra
|
Wysłany: 2019-01-11, 14:14
|
|
|
No i jasna sprawa - jeśli ktoś nie darzy twórczości Michalak miłością wielką, to ma po prostu zaburzenia i już. Jego problem, niech leczy, to zacznie uwielbiać;) |
_________________ Czytam bez opamiętania i dobrze mi z tym. |
|
|
|
 |
Raziel
Jukka Sarasti


Wiek: 24 Dołączył: 13 Lut 2011 Posty: 3388
|
Wysłany: 2019-01-11, 20:19
|
|
|
Córka Lavransa napisał/a: | Marks to małe miki. W zeszłym miesiącu jedną z propozycji był "Transgraniczny handel wodą w świetle prawa międzynarodowego" P. Szwedo. I nawet zdobył jeden głos. |
Przypomniały mi się czasy, gdy na potrzeby pracy czytałem pozycję poświęconą między innymi ujęciu usług o niskiej wartości dodanej w kontekście sporządzania dokumentacji podatkowej - muszę szybciej pisać mój bestseller, bo kiedyś mi psychika siądzie w tym środowisku |
_________________ http://www.thenonprofits.com/
http://www.facebook.com/p...266224913397771
"Because if you're not improving, no matter what you're doing, you're just dying."
www.lowking.pl |
|
|
|
 |
Córka Lavransa
Ma na imię Dżeny...


Wiek: 41 Dołączyła: 21 Sie 2009 Posty: 8520
|
Wysłany: 2019-01-14, 08:46
|
|
|
Deina Eldathiel napisał/a: | jeśli ktoś nie darzy twórczości Michalak miłością wielką, to ma po prostu zaburzenia i już |
Cześć, jestem Agnieszka. Nie darzę.
Raziel napisał/a: | ujęciu usług o niskiej wartości dodanej w kontekście sporządzania dokumentacji podatkowej |
Ha! kolejny pewniak na mojej liście. |
_________________ Life is a game of inches.
Jestem tylko małym modkiem z wielkim Tasakiem.
 |
|
|
|
 |
alibaba

Wiek: 75 Dołączyła: 05 Lip 2009 Posty: 2368 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2019-01-14, 17:36
|
|
|
Byłam w bibliotece zanim przeczytałam co napisałyście o książkach tej pani. Wpadła mi w ręce jej książka "Zemsta". I powiem tylko jedno-czegoś tak beznadziejnego dawno nie miałam w rękach.
Ale, wierna swojemu postanowieniu, że jak coś zacznę czytać to przeczytam do końca- przeczytałam opuszczając po kilka stron. Żałować czasu na to straconego nie muszę, bo czasu mam nadmiar. Tylko jakoś mi głupio,że tak głupią książką przeczytałam.
I zadaję sobie pytanie- ile jeszcze takich książek ta pani zdążyła wyprodukować? |
|
|
|
 |
Panna Jeż


Dołączyła: 08 Lip 2009 Posty: 2423 Skąd: z mchu i paproci
|
Wysłany: 2019-01-14, 18:38
|
|
|
O nie, omijałam ten wątek, a tu takie historie! Dlaczego nikt mnie nie zawołał?
Przenieśmy to może do tematu o Michalak. Pustawo tam
Ps. Aż mnie korci, by przeczytać tę Jagódkę Tylko trochę wstyd wypożyczać z biblioteki Chociaż recenzja niejakiego Kazika na LC chyba nieźle streszcza historię Swoją drogą, jeśli chodzi o opinie na LC, gdy żaden znajomy/obserwowany nie ocenił, to szukam przede wszystkim tych negatywnych, w pozytywne przestałam wierzyć. |
_________________ Niepamięć doda Ci skrzydeł... |
|
|
|
 |
Bruixa


Dołączyła: 01 Lis 2008 Posty: 1257
|
Wysłany: 2019-01-14, 23:46
|
|
|
alibaba napisał/a: |
I zadaję sobie pytanie- ile jeszcze takich książek ta pani zdążyła wyprodukować? |
Wikipedia wylicza 38 pozycji od 2007 roku!
Osobiście z autorką się nie zetknęłam - dowiedziałam się o jej istnieniu z wątku o Chmielarzu - i po tym, co tu zapodaliście, nie tknę jej książek pogrzebaczem. |
_________________ Mój blog o książkach |
|
|
|
 |
Córka Lavransa
Ma na imię Dżeny...


Wiek: 41 Dołączyła: 21 Sie 2009 Posty: 8520
|
Wysłany: 2019-01-16, 09:46
|
|
|
alibaba napisał/a: | Ale, wierna swojemu postanowieniu, że jak coś zacznę czytać to przeczytam do końca- przeczytałam opuszczając po kilka stron. |
Ja tak miałam z niesławnym Greyem. Potem przestałam czytać do końca, jeśli trafiłam na szczególny chłam.
Powiem tak - czytałam Meyer, czytałam Clare, czytałam Sagę o Ludziach Lodu - ale Michalak to naprawdę następny poziom żenady. |
_________________ Life is a game of inches.
Jestem tylko małym modkiem z wielkim Tasakiem.
 |
|
|
|
 |
Tifa Lockhart


Wiek: 26 Dołączyła: 04 Lis 2008 Posty: 1874 Skąd: Augustów/ Toruń
|
Wysłany: 2019-01-19, 14:51
|
|
|
"Zmierzch" i kolejne części były momentami tak głupie, że aż się śmiałam. A tutaj jest po prostu koszmarnie. Ale trzy tygodnie już minęły a ja nadal doskonale pamiętam cudownych bohaterów i fabułę "Trzech życzeń". Coś mi się wydaje, że to dzieło zostanie ze mną na długo w koszmarach. |
|
|
|
 |
Panna Jeż


Dołączyła: 08 Lip 2009 Posty: 2423 Skąd: z mchu i paproci
|
Wysłany: 2019-01-19, 20:07
|
|
|
Żenada to mało. Dla mnie jej książki są wręcz szkodliwe dla zdrowia psychicznego. Głównie wielbicieli, bo pozostałych ocali odrobina dystansu Wprawdzie w całości nie przeczytałam żadnej, ale miałam wgląd w parę sztuk z serii owocowej bodajże.
Btw. Właśnie dostrzegłam, ile "arcydzieł" udało mi się uniknąć dzięki naszemu forum Zmierzchy, Greye... |
_________________ Niepamięć doda Ci skrzydeł... |
|
|
|
 |
alibaba

Wiek: 75 Dołączyła: 05 Lip 2009 Posty: 2368 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2019-01-20, 00:45
|
|
|
Ale miłośniczek tej autorki jest podobno na świecie bardzo dużo. Rozmawiałam na jej temat z kierowniczką jednej z filii Biblioteki Raczyńskich. Pani tam - mająca ten sam pogląd na te książki co my, powiedziała, że książki te są wręcz rozchwytywane.
A Panna Jeż słusznie zauważyła, że czytając pilnie to o czym pisze się na tym forum, można uniknąć zetknięcia się z takimi i podobnymi "arcydziełami". |
|
|
|
 |
|